Rada wielu

Lekcja pogardy

Albert Camus twierdził, że szkoła przygotowuje dzieci do życia w świecie, który nie istnieje. Pouczającą lekcję "prawdziwego życia" otrzymała ostatnio młodzież od warszawskiej Platformy Obywatelskiej.

Była komisarz Pragi, a obecnie burmistrz Dzielnicy Wawer, Jolanta Koczorowska z PO stwierdziła, że szkołę, która ma takich uczniów, należy zamknąć. I tak się stało. Chwilę później radni Platformy zdecydowali o likwidacji liceum im. Pułaskiego na warszawskim Wawrzyszewie. Licznie zgromadzeni na obradach uczniowie otrzymali nieocenioną lekcję wychowania obywatelskiego. Partia nazywająca siebie "obywatelską" pokazała, że zdanie obywateli ma w głębokim poważaniu. Przy braku konsultacji społecznych wymaganych prawem i całkowitym zlekceważeniu opinii mieszkańców, Rada m.st. Warszawy podjęła szereg uchwał dotyczących likwidacji placówek oświatowych.

Informacje o zamiarze likwidacji szkół i przedszkoli, Hanna Gronkiewicz-Waltz i władze dzielnic do ostatniej chwili trzymały w tajemnicy. Jednak uczniowie, rodzice i nauczyciele szybko zorganizowali obywatelskie protesty przeciw zamykaniu szkół. Pod kilkoma stołecznymi urzędami dzielnic odbyły się, mimo siarczystego mrozu, pikiety i demonstracje. Mieszkańcy Warszawy pokazali, czym jest społeczeństwo obywatelskie. Zasypali urzędników i radnych pismami, szybko przygotowali nie tylko transparenty, ale także merytoryczne argumenty i wyliczenia ekonomiczne odsłaniające absurdy polityki edukacyjnej Warszawy.

Warto przypomnieć, że władze stolicy dokonały niedawno sprzedaży Stołecznego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej za niebagatelną kwotę blisko 1,5 mld złotych. W budżecie na rok 2012 brakuje środków na inwestycje, utrzymanie dróg czy nawet zakup środków czystości dla szkół. Tymczasem wydatki na samo utrzymanie Urzędu m.st. Warszawy po raz pierwszy w historii przekroczą miliard złotych.

Tymczasem trwa walka o uratowanie przed zamknięciem praskiego liceum im. Chrobrego.

Maciej Maciejowski
Autor jest radnym Rady Warszawy.

3515