Przychodnia dla Zwierząt

W marcu jak w garncu

Proszę Szanownych Państwa, marzec działa erotycznie nie tylko na koty. Oprócz polityków i księży do molestowania dołączył kolejny seksuolog. Wprowadzając w stan hipnozy swoje pacjentki zamiast zająć się leczeniem pokaleczonych dusz wykorzystywał ich ciała. Bez komentarza.

Dużo bardziej podobał mi się senator z gór, który robił machlojki z wiatrakiem na nie swojej ziemi. Ktoś nagrał kompromitującą rozmowę, pełną partykuł wzmacniających (kto z Was nie wie co to, niech k.... sprawdzi). Aliści od razu widoczna jest różnica klas. Żadnej narkozy, wszystko prosto z mostu, soczyście, narodowo i wiadomo, że o "kasę" chodzi. Góral senator jest taki, jakich sobie wybraliśmy i do jakich nas przyzwyczajono na szczytach władzy. A mając już pieniądze można sobie fundnąć seansik w profesjonalnej agencji towarzyskiej. Brawo, panie senatorze! Pomyślnych wiatrów.

Wróćmy do kotek i ich naturalnego cyklu. Pojawienie się rui kończy okres wzrostu i z dziecka powstaje pełnoprawna samiczka. Pierwsze ruje pojawiają się ok. 5. - 8. miesiąca życia. Biologicznym sensem rui jest owulacja i powstanie popędu płciowego, które w efekcie mają doprowadzić do urodzenia potomstwa. Jeżeli nie dojdzie do zapłodnienia, ruja dość szybko wróci. W zależności od indywidualnego profilu hormonalnego może powtarzać się co miesiąc, co 2 tygodnie, w skrajnych przypadkach co 5 dni. W przeciwieństwie do innych samic owulacja jest prowokowana kopulacją. Oznacza to, że jeżeli np. suki nie będą miały kontaktu z samcem, ich cykl przejdzie kolejne fazy i po trzech tygodniach zakończy się. Powróci za sześć miesięcy. Z kotkami jest zupełnie inaczej. Dopóty, dopóki nie dojdzie do zbliżenia, rujki będą się cyklicznie powtarzać. Akt kopulacyjny doprowadza do uwolnienia jajeczek z jajnika i można by rzec, że ciąża dla kotki to okres odpoczynku. Gatunek ten ma bardzo silny poziom seksualności, ale także nieprawdopodobny instynkt macierzyński. Dlatego do mlecznej kotki można dostawić szczenięta, kocięta kotów olbrzymich takich, jak lwy czy pantery. Kotki to jedne z najlepszych matek.

W hodowlach kotów rasowych, aby uniknąć kolejnych ciąż lub przerwać wycieńczający popęd, zaspokaja się kotki w rui termometrem lub szklaną bagietką. Czas trwania rui wynosi ok 5 dni. Najczęściej nie widać krwawienia, które trwa ok 2 dni. Po tym czasie następuje trzydniowy okres płodności. A potem wiadomo co. Ciężkie życie mają kotki. Dlatego serdecznie namawiam na sterylizację. W lecznicach dla zwierząt jest to zabieg rutynowy o wysokim bezpieczeństwie. Korzyści wynikające z pozbawienia kotki płodności jest wiele. Nie ma niechcianych kociąt, nie powstanie ropomacicze, obniży się prawdopodobieństwo powstania nowotworów gruczołu mlekowego. Słowem spokojne, zdrowe życie - czego i Państwu Szanownym świątecznie życzę.

Przychodnia dla Zwierząt
lek. wet. Zygmunt Kosacki
4741